Wczoraj zrobiłem fotki. Dzisiaj właśnie wysmarowałem poemat, który po południu z dołączonymi fotkami wyślę na podany adres.
Dla ewentualnych zainteresowanych wklejam to co napisałem - i polecam wykorzystanie tego :wink:
Szanowni Państwo!
Od 04.03.2015 roku jestem posiadaczem fabrycznie nowego samochodu – Skoda Octavia III. Ponieważ jest to moja druga Skoda (po Octavii I) jestem od kilku lat zarejestrowanym i aktywnym użytkownikiem forum internetowego właścicieli Skody Octavii - Octavia Klub Polska (forum.octaviaclub.pl). Jest to internetowe forum, gdzie użytkownicy tego modelu samochodu pomagają sobie w problemach eksploatacyjnych oraz służą poradami dotyczącymi eksploatacji i napraw.
Czekając na odbiór samochodu i przeglądając na opisanym wyżej forum, tematy dotyczące zagadnień i problemów eksploatacyjnych dotyczących Octavii III generacji, natknąłem się na temat, dotyczący problemów z przecierającą się od pasów bezpieczeństwa osłoną plastikową słupka B. Niestety po dosłownie kilku dniach użytkowania samochodu – problem ten wystąpił i u mnie. Wada ta została dokładnie opisana i zilustrowana zdjęciami przez użytkowników forum w temacie, do którego poniżej podaję bezpośredni link:
Wielu użytkowników posiada ten problem – przy wyciąganiu pasa bezpieczeństwa (a jego używanie jak wiadomo jest konieczne i uregulowane przepisami Prawa o ruchu drogowym) przednia część plastikowej i regulowanej na wysokość odsłony słupka B (środkowego słupka pomiędzy drzwiami przednimi i tylnymi), z której wychodzi przedni pas bezpieczeństwa ulega przecięciu przez krawędź pasa. Jak można przeczytać na forum, ASO Skody niezmiennie tłumaczy, że winą za to można obarczyć użytkowników, którzy:
1) źle wyciągają pas bezpieczeństwa do zapinania
2) źle ustawiają wysokość pasa na słupku B
i właśnie to powoduje przecieranie się osłony.
Wg. mnie jest to niezgodne z prawdą i podyktowane wytycznymi importera samochodu (Skoda Auto Polska), w celu uniknięcia przyznania się do błędu konstrukcyjnego lub materiałowego osłony i chęci uniknięcia kosztów przeprowadzenia tzw. akcji naprawczej oraz zaprojektowania innej osłony. Dlaczego tak sądzę? Poniżej przedstawiam swoje stanowisko i doświadczenia jakie zebrałem po miesięcznej eksploatacji swojego fabrycznie nowego samochodu:
1) odnośnie tłumaczenia mechaników ASO Skody, że użytkownicy źle wyciągają pas bezpieczeństwa uważam, że jest to tłumaczenie wręcz absurdalne. Skoda Octavia III jest (od czerwca 1990 roku) moim 7 samochodem, w tym drugą Octavią po 10 letnim!!! Użytkowaniu Octavii I generacji. W żadnym poprzednim samochodzie (również Octavii I) taki problem nigdy nie wystąpił. Zapinanie pasa nie jest czynnością skomplikowaną – po prostu w każdym z dostępnych źródeł można dowiedzieć się, że wystarczy złapać ręką za klamrę pasa na słupku B i pociągnąć wzdłuż przedniej części ciała, po skosie w dół do zapięcia znajdującego się pomiędzy fotelami. Żadna inna „technologia” wymyślona przez ASO tego nie zmieni. Tak samo zapinałem pasy w swoich 6 poprzednich samochodach i tak samo zapinam w obecnym – w poprzednich nigdy nic takiego nie miało miejsca, w obecnym osłona przeciera się od pierwszych dni użytkowania.
2) w kwestii zarzutu, że użytkownicy źle ustawiają wysokość mocowania pasa na słupku B również uważam, że jest to próba uniknięcia odpowiedzialności za wadę produktu. Otóa.ż podobnie jak i w kwestii zapinania pasa, tak samo wysokość pasa (czyli jego przebieg przez górną część ciała) również jest szczegółowo określona przez ekspertów od bezpieczeństwa. Pas powinien przechodzić w połowie obojczyka. Nie może przechodzić niżej, gdyż nie zapewnia wtedy pełnej ochrony podczas kolizji, nie może też przechodzić za wysoko, gdyż wtedy podczas kolizji może stanowić zagrożenie w postaci ostrej krawędzi pasa na szyi osoby siedzącej w samochodzie. Wynika z tego, że wysokość mocowania pasa musi być ustawiona tak, aby zapewnić ten warunek.
Co udało mi się zaobserwować podczas miesięcznej eksploatacji samochodu? Ewidentnie winą jest:
1) zły kształt plastikowej osłony (otworu, z którego wychodzi pas), lub
2) zastosowanie zbyt miękkiego materiału, z którego wykonania jest osłona.
Dlaczego tak sądzę? Otóż:
• technika zapinania pasa jest taka jak być powinna (opisana powyżej)
• po ustawieniu pasa na takiej wysokości, aby jego górna krawędź przechodziła w połowie obojczyka, osłona uległa widocznemu zarysowaniu po pierwszych użyciach pasa
• po zasugerowanej (zgodnie z opiniami ASO) zmianie wysokości na niższą o jeden stopień regulacji – pas znajduje się w takiej pozycji, że już niżej nie może być ustawiony, bo nie zapewni ochrony, a osłona zaczęła przecierać się w niższym punkcie! - po prostu przetarcie poszerzyło się
• po zasugerowanej (zgodnie z opiniami ASO) zmianie wysokości na wyższą o jeden stopień – pas nie może być tak przeze mnie użytkowany, gdyż przebiega za wysoko i stanowi zagrożenie przecięcia skóry na szyi.
Jestem przekonany, że problem nie leży (jak twierdzą ASO) w ustawieniu pasa na słupku (jego wysokości). Problem pojawia się podczas ustawieniu odległości fotela w regulacji poziomej (przód – tył). Problemu z przecinaniem osłony raczej nie mają osoby wysokie, które fotel mają odsunięty dalej do tyłu – wtedy pas nie ociera o przednią krawędź osłony (wychodzi z otworu pod innym kątem). Osoby o niskim wzroście (tak jak ja) muszą fotel przesunąć do przodu (oddala się on wtedy do przodu od słupka B) i pas ociera o przednią osłonę słupka B, przecinając ją. Natomiast jak wiadomo regulacja odsunięcia fotela jest konieczna, w celu zachowania odpowiedniego odstępu od pedałów oraz kierownicy i też jest określona przez ekspertów od bezpieczeństwa jazdy. Czyli tak jak już pisałem – wadą jest kształt osłony lub materiał, z którego jest wykonana. Ponadto uważam, że skoro konstrukcja samochodu przewiduje:
• regulację mocowania pasa na wysokość
• regulację fotela zarówno na wysokość jak i na możliwość przesuwania przód - tył
to w całkowitym zakresie opisanych wyżej regulacji użytkownicy mają prawo korzystać z pasów bezpieczeństwa, bez występowania z tego tytułu usterek(w celu bezpiecznego ich ułożenia i zapewnienia bezpieczeństwa podczas jazdy).
Ponadto na żadnej stronie instrukcji obsługi Skody Octavii III nie ma informacji, że któryś z zakresów regulacji jest niedopuszczalny, bądź osoby o pewnym zakresie wzrostu, nie powinny użytkować samochodu. Jest natomiast dokładnie pokazany prawidłowy (opisany przez mnie) przebieg pasa na ciele osoby siedzącej na fotelu.
Szanowni Państwo,
w załączniku przesyłam zdjęcia z przecierającej się osłony słupka B mojego samochodu (po miesięcznym okresie użytkowania) i zwracam się z prośbą o podjęcie opisanego tematu, ponieważ jak widać w podanym linku na forum Octavii - importer ewidentnie chce kosztami napraw tego elementu obciążyć użytkownika samochodu.
z poważaniem
Dla ewentualnych zainteresowanych wklejam to co napisałem - i polecam wykorzystanie tego :wink:
Szanowni Państwo!
Od 04.03.2015 roku jestem posiadaczem fabrycznie nowego samochodu – Skoda Octavia III. Ponieważ jest to moja druga Skoda (po Octavii I) jestem od kilku lat zarejestrowanym i aktywnym użytkownikiem forum internetowego właścicieli Skody Octavii - Octavia Klub Polska (forum.octaviaclub.pl). Jest to internetowe forum, gdzie użytkownicy tego modelu samochodu pomagają sobie w problemach eksploatacyjnych oraz służą poradami dotyczącymi eksploatacji i napraw.
Czekając na odbiór samochodu i przeglądając na opisanym wyżej forum, tematy dotyczące zagadnień i problemów eksploatacyjnych dotyczących Octavii III generacji, natknąłem się na temat, dotyczący problemów z przecierającą się od pasów bezpieczeństwa osłoną plastikową słupka B. Niestety po dosłownie kilku dniach użytkowania samochodu – problem ten wystąpił i u mnie. Wada ta została dokładnie opisana i zilustrowana zdjęciami przez użytkowników forum w temacie, do którego poniżej podaję bezpośredni link:
Wielu użytkowników posiada ten problem – przy wyciąganiu pasa bezpieczeństwa (a jego używanie jak wiadomo jest konieczne i uregulowane przepisami Prawa o ruchu drogowym) przednia część plastikowej i regulowanej na wysokość odsłony słupka B (środkowego słupka pomiędzy drzwiami przednimi i tylnymi), z której wychodzi przedni pas bezpieczeństwa ulega przecięciu przez krawędź pasa. Jak można przeczytać na forum, ASO Skody niezmiennie tłumaczy, że winą za to można obarczyć użytkowników, którzy:
1) źle wyciągają pas bezpieczeństwa do zapinania
2) źle ustawiają wysokość pasa na słupku B
i właśnie to powoduje przecieranie się osłony.
Wg. mnie jest to niezgodne z prawdą i podyktowane wytycznymi importera samochodu (Skoda Auto Polska), w celu uniknięcia przyznania się do błędu konstrukcyjnego lub materiałowego osłony i chęci uniknięcia kosztów przeprowadzenia tzw. akcji naprawczej oraz zaprojektowania innej osłony. Dlaczego tak sądzę? Poniżej przedstawiam swoje stanowisko i doświadczenia jakie zebrałem po miesięcznej eksploatacji swojego fabrycznie nowego samochodu:
1) odnośnie tłumaczenia mechaników ASO Skody, że użytkownicy źle wyciągają pas bezpieczeństwa uważam, że jest to tłumaczenie wręcz absurdalne. Skoda Octavia III jest (od czerwca 1990 roku) moim 7 samochodem, w tym drugą Octavią po 10 letnim!!! Użytkowaniu Octavii I generacji. W żadnym poprzednim samochodzie (również Octavii I) taki problem nigdy nie wystąpił. Zapinanie pasa nie jest czynnością skomplikowaną – po prostu w każdym z dostępnych źródeł można dowiedzieć się, że wystarczy złapać ręką za klamrę pasa na słupku B i pociągnąć wzdłuż przedniej części ciała, po skosie w dół do zapięcia znajdującego się pomiędzy fotelami. Żadna inna „technologia” wymyślona przez ASO tego nie zmieni. Tak samo zapinałem pasy w swoich 6 poprzednich samochodach i tak samo zapinam w obecnym – w poprzednich nigdy nic takiego nie miało miejsca, w obecnym osłona przeciera się od pierwszych dni użytkowania.
2) w kwestii zarzutu, że użytkownicy źle ustawiają wysokość mocowania pasa na słupku B również uważam, że jest to próba uniknięcia odpowiedzialności za wadę produktu. Otóa.ż podobnie jak i w kwestii zapinania pasa, tak samo wysokość pasa (czyli jego przebieg przez górną część ciała) również jest szczegółowo określona przez ekspertów od bezpieczeństwa. Pas powinien przechodzić w połowie obojczyka. Nie może przechodzić niżej, gdyż nie zapewnia wtedy pełnej ochrony podczas kolizji, nie może też przechodzić za wysoko, gdyż wtedy podczas kolizji może stanowić zagrożenie w postaci ostrej krawędzi pasa na szyi osoby siedzącej w samochodzie. Wynika z tego, że wysokość mocowania pasa musi być ustawiona tak, aby zapewnić ten warunek.
Co udało mi się zaobserwować podczas miesięcznej eksploatacji samochodu? Ewidentnie winą jest:
1) zły kształt plastikowej osłony (otworu, z którego wychodzi pas), lub
2) zastosowanie zbyt miękkiego materiału, z którego wykonania jest osłona.
Dlaczego tak sądzę? Otóż:
• technika zapinania pasa jest taka jak być powinna (opisana powyżej)
• po ustawieniu pasa na takiej wysokości, aby jego górna krawędź przechodziła w połowie obojczyka, osłona uległa widocznemu zarysowaniu po pierwszych użyciach pasa
• po zasugerowanej (zgodnie z opiniami ASO) zmianie wysokości na niższą o jeden stopień regulacji – pas znajduje się w takiej pozycji, że już niżej nie może być ustawiony, bo nie zapewni ochrony, a osłona zaczęła przecierać się w niższym punkcie! - po prostu przetarcie poszerzyło się
• po zasugerowanej (zgodnie z opiniami ASO) zmianie wysokości na wyższą o jeden stopień – pas nie może być tak przeze mnie użytkowany, gdyż przebiega za wysoko i stanowi zagrożenie przecięcia skóry na szyi.
Jestem przekonany, że problem nie leży (jak twierdzą ASO) w ustawieniu pasa na słupku (jego wysokości). Problem pojawia się podczas ustawieniu odległości fotela w regulacji poziomej (przód – tył). Problemu z przecinaniem osłony raczej nie mają osoby wysokie, które fotel mają odsunięty dalej do tyłu – wtedy pas nie ociera o przednią krawędź osłony (wychodzi z otworu pod innym kątem). Osoby o niskim wzroście (tak jak ja) muszą fotel przesunąć do przodu (oddala się on wtedy do przodu od słupka B) i pas ociera o przednią osłonę słupka B, przecinając ją. Natomiast jak wiadomo regulacja odsunięcia fotela jest konieczna, w celu zachowania odpowiedniego odstępu od pedałów oraz kierownicy i też jest określona przez ekspertów od bezpieczeństwa jazdy. Czyli tak jak już pisałem – wadą jest kształt osłony lub materiał, z którego jest wykonana. Ponadto uważam, że skoro konstrukcja samochodu przewiduje:
• regulację mocowania pasa na wysokość
• regulację fotela zarówno na wysokość jak i na możliwość przesuwania przód - tył
to w całkowitym zakresie opisanych wyżej regulacji użytkownicy mają prawo korzystać z pasów bezpieczeństwa, bez występowania z tego tytułu usterek(w celu bezpiecznego ich ułożenia i zapewnienia bezpieczeństwa podczas jazdy).
Ponadto na żadnej stronie instrukcji obsługi Skody Octavii III nie ma informacji, że któryś z zakresów regulacji jest niedopuszczalny, bądź osoby o pewnym zakresie wzrostu, nie powinny użytkować samochodu. Jest natomiast dokładnie pokazany prawidłowy (opisany przez mnie) przebieg pasa na ciele osoby siedzącej na fotelu.
Szanowni Państwo,
w załączniku przesyłam zdjęcia z przecierającej się osłony słupka B mojego samochodu (po miesięcznym okresie użytkowania) i zwracam się z prośbą o podjęcie opisanego tematu, ponieważ jak widać w podanym linku na forum Octavii - importer ewidentnie chce kosztami napraw tego elementu obciążyć użytkownika samochodu.
z poważaniem
Komentarz